
Relacja z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej Matemblewska 7-8 kwietnia 2017
No i zmierzyliśmy się z wyzwaniem. Ekstremalnym wyzwaniem. Było ciemno, zimno, mokro i daleko… 53 km marszu przez Trójmiejski Park Krajobrazowy z Matemblewa do Wejherowa.
Tak wyglądał pakiet startowy za dobrowolną ofiarę.
-wydrukowany opis trasy, rozważania w wersji papierowej książeczki, opaska odblaskowa oraz opaska Warto Żyć Ekstremalnie
Dokładny zarys trasy (nie można było się zgubić) był także przygotowany w aplikacji mobilnej, którą należało pobrać. Były tam również rozważania z zaznaczonymi stacjami.
W trzyosobowym zespole (Leny, Ewa, Aga) przez góry i doliny, błota, powalone drzewa i strumyki przebyliśmy Drogę Przełomu. Na trasie znajdowały się także oznaczenia, w postaci najczęściej trójkątnych odblasków wskazujących kierunek marszu.
A w tym wszystkim najbardziej przejmująca była CISZA, która (z małymi przerwami) trwała nieco ponad 10 godzin. I końcówka, gdy w Wejherowie przeszliśmy jeszcze Drogę Krzyżową na Kalwarii (gwarantuje że po 50 km marszu zapamiętacie każdy kamienny schodek, a tych schodów jest tam całkiem sporo 😉
Przy skrajnym wyczerpaniu, ogromnym zmęczeniu ciągle wierzyliśmy, że damy radę i daliśmy! I z (krótkiej) perspektywy muszę przyznać, że jeszcze wiele wyzwań przed Nami.
Bo trzeba żyć ekstremalnie! 😀
Każdy uczestnik gdy dotarł do Kościoła Trzech Krzyży w Kalwarii Wejherowskiej, otrzymywał taki certyfikat ukończenia 😀
A jak było możecie dowiedzieć się z filmu udostępnionego na FB EDK Trójmiasto
oraz naszych kilkanaście fotek z trasy